Semlor to prawdopodobnie jedne z najpopularniejszych szwedzkich wypieków. Spożywane są głównie w Tłusty Czwartek - jak nasze pączki, jednak ich całoroczną sprzedaż notuje się na około 40 milionów, aż trudno to sobie wyobrazić.
Lekkie, puszyste słodkie bułeczki z aromatem kardamonowym, wypełnione są po brzegi nadzieniem marcepanowym i kremówką. Rozpływają się w ustach.
Tradycyjnym sposobem podaje się je w misce i zalewa gorącym mlekiem, jednak większość osób spożywa je bez mleka, jak na przykład nasze ptysie.
Przepis jest zdecydowanie wart wypróbowania. Wykonanie nie jest trudne, a deser jest bardzo efektowny, musicie jedynie poczekać na wyrośnięcie ciasta drożdżowego.
Ostatnio trochę pusto na blogu, pojawia się mniej postów, niestety zdaje sobie z tego sprawę. Jednak obiecuje, że raz dwa po zdanej sesji nadrobię wszelkie 'słodkościowe' zaległości. Pozdrawiam.
Ostatnio trochę pusto na blogu, pojawia się mniej postów, niestety zdaje sobie z tego sprawę. Jednak obiecuje, że raz dwa po zdanej sesji nadrobię wszelkie 'słodkościowe' zaległości. Pozdrawiam.