Drożdżowe paluchy ze wspaniałym aromatem słodkiej pomarańczy, miodu i cynamonu. Ciasto jest mięciutkie, ze skórką na zewnątrz. Tuż po upieczeniu smarujemy je mieszanką z miodem dzięki czemu pięknie błyszczą, a następnie polewamy lekko pomarańczowym lukrem. Najlepiej smakują lekko ciepłe, smacznego.
Składniki - około 15 sztuk
½ szklanki mleka
55 g rozpuszczonego masła
¼ szklanki cukru
8 g suchych drożdży (lub 16 g świeżych)
¼ szklanki ciepłej wody
½ szklanki soku pomarańczowego
1 duże jajko
¾ łyżeczki soli
3 ½ - 4 ¼ szklanki mąki pszennej
Nadzienie:
2 łyżki miękkiego masła
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki cynamonu
skórka otarta z jednej pomarańczy
Lukier:
½ szklanki cukru pudru
około 1,5 łyżki soku pomarańczowego
szczypta cynamonu
Ponadto:
2 łyżki miodu
50 ml soku pomarańczowego
Mleko podgrzewamy w mikrofalówce lub małym garnuszku. Dodajemy cukier i drożdże, dokładnie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Po chwili płyn powinien się zacząć lekko pienić.
3 szklanki mąki umieszczamy w misie, dodajemy resztę składników - mieszankę z mlekiem, sok pomarańczowy, jajko, sól, ciepłą wodę i rozpuszczone masło. Składniki powoli zagniatamy – ręcznie lub hakiem miksera. Powoli dosypujemy mąki, aż ciasto zacznie się odklejać od ścianek miski i bez trudu uformujemy je w kule.
Przykrywamy ściereczkę i odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę.
Blachę wykładamy pergaminem. Piekarnik nagrzewamy do 180*C.
Blat lub matę silikonową oprószamy lekko mąką. Rozwałkowujemy wyrośnięte ciasto na prostokąt około 30 x 40cm.
W miseczce mieszamy składniki nadzienia i rozprowadzamy je pędzelkiem lub łopatką na cieście.
Ciasto składamy na pół – tak jak książkę i tniemy na paski około 2 cm.
Obie części każdego paska oplatamy wokół siebie zaczynając od złączonej strony.
Zawijasy odkładamy na blachę wyłożoną pergaminem, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 10 minut.
Pieczemy w 180*C przez 20 minut lub do uzyskania złotego koloru.
Tuż po wyjęciu z pieca zawijasy smarujemy mieszanką z rozpuszczonego miodu i soku pomarańczowego
Składniki na lukier dokładnie mieszamy. Smarujemy nim wypieki po lekkim przestudzeniu, by lukier nie spłyną. Smacznego.
Mogę poprosić z dostawą na Mazury? :D PYSZNE!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Jak na nie patrzę, to mi się dzieciństwo przypomina... :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj robiłam i są przepyszne :))
OdpowiedzUsuńbardzo aromatyczne połączenie cynamonu z pomarańczą :)
OdpowiedzUsuń