Sernik zdecydowanie w nowym wydaniu. Wegański, czekoladowy,
a do tego z musem dyniowym. Pogoda już zupełnie jesienna, dziś na rozgrzanie
zupa dyniowa z indyjskimi przyprawami, a to dopiero początek bo jest to tak
wdzięczne warzywo, że uwielbiam dodawać ją również do owsianki, ciast, czy
zgrilować w piekarniku.
Sernik w smaku jest naprawdę smaczny, wyraźnie czekoladowy, a wszystkie warstwy
są bardzo delikatne i jedwabiste. Przepis zdecydowanie wart wypróbowania, dla
wegan i każdego, kto lubi nowości.
Składniki – forma 19 cm
Spód:
55 g zmielonych migdałów
70 g płatków owsianych
2 łyżeczki syropu klonowego (lub miodu)
2 łyżeczki oleju kokosowego (lub innego, w wersji nie wegańskiej np. masło)
8 śliwek suszonych (jeśli są suche warto je namoczyć )
2-3 łyżki wody
Mus dyniowy:
200 g tofu
250 g musu dyniowego ( ugotowana i zmiksowana dynia, z odparowaną wodą)
250 g cukru trzcinowego
20 g mąki ziemniaczanej
½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
Warstwa czekoladowa:
200 g tofu
100 g ziemnej czekolady
Wszystkie składniki na spód ciasta – prócz wody, wkładamy do
blendera i dobrze mieszamy około 1-2 minuty. Wodę dodajemy stopniowo – aż otrzymamy
lepką masę.
Formę wykładamy pergaminem, a masę dokładnie i równomiernie rozprowadzamy po
dnie i na wysokości około 1 cm na bokach.
Blender myjemy i miksujemy w nim wszystkie składniki na mus
dyniowy – tofu, dynię, cukier, mąkę i wanilię. Miksujemy do otrzymania
jednolitej konsystencji.
Masę wylewamy na spód w formie.
Czekoladę rozpuszczamy na parze. Tofu wkładamy ponownie do
czystego blendera, miksujemy, aż zmieni się gładką masę, pod koniec dodajemy
rozpuszczoną czekoladę. Powinniśmy otrzymać gładką konsystencji masę, którą
wylewamy na warstwę dyniową.
Ciasto pieczemy około 45 minut w 160-170*C, następnie studzimy
w temperaturze pokojowej i wstawiamy do lodówki na minimum kilka godzin.
Uwielbiam mus dyniowy :)
OdpowiedzUsuńto ciasto na pewno smakowało obłędnie!
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :p
OdpowiedzUsuń