Pyszna tarta z soczystymi i słodkimi śliwkami na kruchym maślanym spodzie. Do śliwek idealnie
pasuje aromat orzechów, w tym cieście są to migdały, znajdziecie również lekki, waniliowy krem z likierem owocowym, którego używa się do przygotowania clafoutis.
Tarta najlepiej smakuje na ciepło, różnorodność tekstur, słodycz i wspaniały zapach łączą się w coś pysznego.
Składniki – forma 22 cm
Spód:
120 g mąki
20 g zmielonych migdałów
40 g cukru pudru
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
90 g zimnego masła, pokrojonego na małe kawałki
1 łyżka śmietany
Krem:
1 jajko
1 żółtko
30 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy
1 łyżka roztopionego masła
100 ml mleka
40 ml śmietany
20 g mąki
20 g zmielonych migdałów
kieliszek owocowego likieru lub wina
Dodatkowo:
około 7-8 dużych, dojrzałych śliwek
Składniki na spód tarty zagniatamy ręcznie lub przy pomocy haka w mikserze. Zagniatamy aż powstanie gładkie, jednolite ciasto. Owijamy folią spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki.
Śliwki myjemy i kroimy na ćwiartki.
Piekarnik nagrzewamy do 180*C. Formę smarujemy masłem i oprószamy mąką.
Ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy na kształt formy i wykładamy nim dno i boki. Przykrywamy pergaminem obciążamy grochem lub specjalnymi kulkami ceramicznymi i pieczemy w 180*C przez 20 minut.
Jajko wraz z drugim żółtkiem i cukrem ucieramy na puszystą masę. Przekładamy do garnka i leciutko podgrzewamy z dodatkiem mleka i śmietany. Dodajemy wanilię, skórkę z pomarańczy i alkohol. Masę musimy stale mieszać by jajka się nie ścięły.
Masę zdejmujemy z ognia, dodajemy roztopione masło, przesiewamy do garnka mąkę oraz dodajemy zmielone migdały. Masę dokładnie mieszamy np. trzepaczką.
Masę wylewamy na podpieczony spód, układamy śliwki. Pieczemy około 40 minut w temperaturze 180*C. By wierzch się nie spiekł, proponuje na ostatnie 15 minut przykryć tartę folią aluminiową.
Po przestudzeniu posypujemy cukrem pudrem, tarta najlepsza jest letnia. Smacznego!
Podoba mi się twoje łączenie smaków!
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu nie jem śliwek :)
OdpowiedzUsuńKusisz mnie niesamowicie :)
OdpowiedzUsuń