Sernik migdałowy z amaretto

Delikatny, wilgotny sernik migdałowy. Z wyczuwalną, lecz na pewno nie dominującą nutą amarettoo, pełny chrupiących migdałów oraz kawałków brzoskwiń. 

Kremówkę możecie zastąpić większą ilością mleka skondensowanego, jeśli lubicie bardziej słodkie wypieki, a spód zamienić na ulubione ciasteczka.

Składniki - blaszka 25x37
Spód:
350 g mąki pszennej (zastąpiłam 150 g mąką pełnoziarnistą)

50 g cukru pudru

200 g masła

1 łyżka śmietany

2 żółtka

kropla aromatu migdałowego
Masa serowa:
1700 g twarogu półtłustego lub z wiaderka

2 puszki mleka skondensowanego słodzonego (zastąpiłam 1 puszkę 300 ml kremówki)

8 jajek

2 łyżeczki ekstraktu z migdałów (lub aromatu)

240 ml Amaretto lub innego migdałowego likieru

5 łyżek mąki ziemniaczanej 

1 puszka brzoskwiń, pokrojone na drobniejsze kawałki

220 g podprażonych płatków migdałowych + niepodprażone płatki migdałów do dekoracji 

* Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Wszystkie składniki na ciasto kruche dokładnie wyrabiamy. Owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę.

Piekarnik nagrzewamy do 200*C. Blachę wykładamy pergaminem. 

Schłodzone ciasto rozwałkowujemy i wykładamy nim blachę. Ciasto nakłuwamy widelcem lub przykrywamy pergaminem i wysypujemy coś by je obciążyć.

Pieczemy około 20 minut w temperaturze 200*C. Odstawiamy do ostudzenia.

Ser dokładnie rozcieramy mikserem, wlewamy mleko skondensowane i kremówkę, po czym dalej ucieramy do połączenia. Dodajemy jajka, ucierając za każdym razem. Dodajemy mąkę i ponownie miksujemy. 

Dodajemy likier, ekstrakt z migdałów oraz brzoskwinie, mieszamy łopatką do połączenia składników. 

 Na samym końcu dodajemy podprażone płatki migdałów i mieszamy.

Masę serową wylewamy na schłodzony spód. Na górze wysypujemy dodatkowo niepodprażone płatki migdałów.

Pieczemy około 70 minut w 160ºC. Gotowy sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. 

Studzimy w lekko uchylonym piekarniku, następnie w lodówce przez około 12 godzin.
Przechowujemy w lodówce. Smacznego