Granola domowa

Słodkie śniadania to w moim domu standard - owsianki, pancakes lub musli. Od kiedy zaczęłam robić domową granolę to mój faworyt - chrupiąca, słodka i bardzo aromatyczna. 

Różnorodność smaków oraz wielość dodatków to jej zdecydowany atut. Granola ma to do siebie, że możemy ją wykonać na nieskończoną ilość sposobów, z naszymi dowolnymi, ulubionymi składnikami. Ja proponuje bardzo klasyczną wersje - z orzechami, bakaliami, bez dodatku cukrów i tłuszczy prostych jakie znajdziecie w sklepowych produktach. Jej wykonanie trwa chwilę, bardziej czasochłonne jest suszenie, lecz kto raz spróbuje, będzie pewny, że warto. Polecam :) 

Składniki – 1 duży słoik 

2 szklanki płatków owsianych 

½ szklanki otrębów owsianych 

½ szklanki orzechów włoskich, z grubsza posiekanych 

¼ szklanki pestek dyni 

1 łyżeczka cynamonu

¼ łyżeczki imbiru 

1 duży bardzo dojrzały banan 

słodzik naturalny – ilość odpowiadająca 60 g cukru

1/3 szklanki rodzynek 

1/3 szklanki suszonej żurawiny 

Piekarnik nagrzewamy do 90*C. 

Banana w dużej misce zgniatamy widelcem, aż otrzymamy gładką, kleistą maź. 

Wsypujemy płatki owsiane, otręby, posiekane orzechy, pestki dyni, cynamon, imbir oraz słodzik. Całość dokładnie mieszamy, aż otrzymana masa będzie lekko wilgotna od banana. 

Granole rozkładamy na blasze z piekarnika wyłożonej pergaminem lub matą sylikonową
. 

Pieczemy 50-60 minut w 90*C, co 10 minut dokładnie mieszając. Granola powinna być sucha i lekko chrupiąca. Najlepiej spróbować granoli, gdyż w dotyku będzie sucha już po 20 minutach, lecz w środku nadal może być wilgotna.
Pozostawiamy w wyłączonym piekarniku na około 30 minut.  

Granolę wyjmujemy z piekarnika i mieszamy na blasze z rodzynkami i żurawiną, następnie odstawiamy do wystygnięcia i przekładamy do szczelnego słoika.