Odchudzone donaty lub pączki, co wolicie. Rewelacyjne w smaku, puszyste, sprężyste, delikatne, lecz treściwe, do tego nie są smażone w głębokim tłuszczu.
Są wspaniałe, lecz nie można porównać ich do klasycznych polskich pączków (bardziej przypominają angielskie donaty). Nie są gorsze, czy lepsze? sami oceńcie, Moim zdaniem są po prostu inne.
Bardzo polecam jako odmianę dla naszych tradycyjnych pączków smażonych.
Składniki (około 30 średnich sztuk):
20 g suchych drożdży
2 szklanki ciepłego mleka (500 ml)
4 szklanki mąki pszennej (1 kg) – najlepiej typ 550
½ szklanki cukru
4 łyżki roztopionego masła
2 jajka
Szczypta soli
Szczypta cynamonu
Mąkę przesiewamy i mieszamy z drożdżami.
Dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy, pod koniec dodajemy rozpuszczony tłuszcz.
Ciasto wyrabiamy, aż będzie gładkie i elastyczne. Starajmy się nie dosypywać zbędnej mąki.
Dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy, pod koniec dodajemy rozpuszczony tłuszcz.
Ciasto wyrabiamy, aż będzie gładkie i elastyczne. Starajmy się nie dosypywać zbędnej mąki.
Wyrobione ciasto formujemy w kulę, przekładamy do miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia
objętości (co najmniej 1,5 h, u mnie cała noc).
Po tym czasie ciasto wyjmujemy, krótko wyrabiamy i rozwałkowujemy
na grubość około 13 mm(najłatwiej
podzielić na części).
Z ciasta możemy zrobić zarówno pączki nadziewane jak i doughnuts - ja zrobiłam pół na pół.
Robiąc doughnuts większą szklanką wycinamy koła, mniejszą foremką wycinamy dziurki, by powstał kształt oponek. Robiąc pączki wycinamy tylko koła większą szklanką.
Z ciasta możemy zrobić zarówno pączki nadziewane jak i doughnuts - ja zrobiłam pół na pół.
Robiąc doughnuts większą szklanką wycinamy koła, mniejszą foremką wycinamy dziurki, by powstał kształt oponek. Robiąc pączki wycinamy tylko koła większą szklanką.
Krążki układamy najlepiej po 9 na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i
pozostawiamy do ponownego napuszenia na około 45 minut w ciepłym miejscu.
Pieczemy na lekki brąz w temperaturze 180*C około 8 - 12
minut, a najlepiej sprawdzić już po 8 minutach, aby się nie przypaliły.
Kiedy lekko przestygną możemy je dowolnie nadziać(rękawem cukierniczym) udekorować, lub zostawić bez dekoracji.
Polecam lukier cytrynowy, którego użyłam (mieszamy sok z cytryny, cukier puder i odrobinę wody do pożądanej konsystencji), dowolne czekolady, posypki, cukier puder lub obtoczenie w cukrze cynamonowym(pączki smarujemy dokładnie masłem, obtaczamy w cukrze wymieszanym z cynamonem).
Inne - to najlepsze określenie. Twoje pieczone pączki muszą być także pyszne, bo tak wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie są ;)
Usuńale bym zjadła na śniadanie takie:D świetne Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńbardzo podoba mi się ten pomysł na pączki! zdrowsza wersja, a pewnie równie smaczna :)
OdpowiedzUsuńKarnawał na całego! Pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwyglądają, że są bardzo lekkie :D ... apetycznie - zrobię kiedyś dla znajomych ;p
OdpowiedzUsuńhttp://diamond-life-healthly.blogspot.com
mniam, lubię takie wypieki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńczy zamiast drożdży suszonych mogą być świeże i czy jakoś je rozrabiać wcześniej?
OdpowiedzUsuńOczywiście. Drożdży świeżych dodajemy 2 razy więcej niż suchych, czyli w tym wypadku 40g.
UsuńDo pokruszonych drożdży dosypujemy 2 łyżki cukru, zalewamy około 1/2 szklanki letniego mleka(lub wody) i 5-6 łyżek mąki. Mieszamy by nie było grudek i odstawiamy do wyrośnięcia na około 20-30minut. Gotowy rozczyn dodajemy do mąki i kontynuujemy według przepisu.
Pozdrawiam;)
bardzo dziękuję za odp.
UsuńZrobiłam owe pączki. W smaku super :) ale nie są tak ładnie zbrązowiałe, błyszczące jak Twoje.. Dlaczego? Ps. Drożdżowych wypieków unikam jak ognia, bo nigdy mi nie wychodziło. Skusiły mnie suche drożdże w przepisie i opłacało się ;)
OdpowiedzUsuń