Kto z nas nie ulega świątecznej atmosferze i nie chciałby aby był to najwspanialszy, wymarzony czas w roku? U mnie przygotowania zaczęły się już jakiś czas temu, chciałam wykonać coś nowego, robiącego wrażenie i wywołującego uśmiech na twarzach bliskich. Po poszukiwaniach na zagranicznych stronach, miesiąc temu, wykonałam mój pierwszy piernikowy domek. Zauważyłam też, że inni bloggerzy, im bliżej świąt również poszukują nowych oryginalnych pomysłów na osłodzenie świątecznej aury.
Muszę przyznać, że pomimo świadomości, że nie jest najśliczniejszy, to jest to najlepsza dekoracja ever ;)
Pieczenie, klejenie a potem dekorowanie jak tylko nam się zamarzy. Co roku możemy realizować nowe pomysły, doskonalić umiejętności a przede wszystkim cieszyć się z czasu nad tym spędzonego z bliskimi i ich uśmiechu.
Składniki (domek +
drobne dekoracje ):
600 g mąki pszennej
250 g margaryny (lub masła jeśli ma być później lepszy do jedzenia)
200 g cukru
7 łyżek płynnego miodu
1,5 - 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
5 łyżeczek przyprawy korzennej do piernika
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka cynamonu
Dekoracja lukrem + klejenie domku:
1 białko
ok 250 cukru pudru
+ dowolne dekoracje (barwniki, cukierki, lizaki, lukry, paluszki, czekolada, ciastka itd.)
Z kartonu wycinamy nasze szablony:
dach x2 - prostokąt 22,5 x 11,5 cm
ściana x2 - prostokąt 20 x 10,5 cm
ściana boczna szczytowa x2 - u podstawy prostokąt 10 x 14 cm, na szczycie
trójkąt o ramionach 11,11 i podstawie 14 cm
+ opcjonalnie dach, drzwi, inne ozdoby
Piekarnik rozgrzewamy do 180*C.
Do garnuszka wkładamy margarynę, cukier, miód i podgrzewamy mieszając od czasu do czasu,
do rozpuszczenia składników. Lekko studzimy.
Do miski wsypujemy mąkę, sodę, przyprawy i mieszamy. Dodajemy
rozpuszczony syrop i miksujemy na gładką masę. Jeśli masa będzie zbyt sucha
możemy dodać łyżkę miodu.
Masę piernikową wałkujemy na grubość 4 - 5 mm. Wycinamy
ściany domu, dach i inne elementy z przygotowanych szablonów. Najłatwiej robić
to bezpośrednio na papierze do pieczenia, aby później nie przenosić dużych
elementów ciasta.
Pieczemy przez około 12 minut, aż brzegi i środek elementów wyraźnie
zbrązowieją. Po chwili (elementy będą miękkie), przekładamy na kratkę i
zostawiamy do wystudzenia.
Lukier: białko
ucieramy z cukrem pudrem. Ma on mieć dosyć gęstą, gładką konsystencję, (nie
może się rozlewać), tak aby dało się robić wzorek. Dekorować możemy woreczkiem
z odciętą końcówką, papierem zwiniętym w rożek, jednorazowymi woreczkami do
dekoracji, patyczkami do szaszłyków, lub nawet łyżeczką, lub tak jak ja –
strzykawką.
Możemy też dodawać barwniki. Gdy lukier stanie się zbyt gęsty dodajemy wodę (po kropli).
Przygotowanym lukrem dekorujemy ściany, następnie sklejamy je razem - tym samym lukrem.
Najlepiej i najłatwiej jest to zrobić z dodatkowa parą rąk. Najpierw kleimy ściany, potem dach. Dobrze sklejony domek bez problemy przenoszę z miejsca na miejsce.
Dekorujemy dodatkowymi elementami, „śnieżnymi zaspami śniegu” z lukru, słodyczami.
Możemy też dodawać barwniki. Gdy lukier stanie się zbyt gęsty dodajemy wodę (po kropli).
Przygotowanym lukrem dekorujemy ściany, następnie sklejamy je razem - tym samym lukrem.
Najlepiej i najłatwiej jest to zrobić z dodatkowa parą rąk. Najpierw kleimy ściany, potem dach. Dobrze sklejony domek bez problemy przenoszę z miejsca na miejsce.
Dekorujemy dodatkowymi elementami, „śnieżnymi zaspami śniegu” z lukru, słodyczami.
Domek po sezonie świątecznym możemy zjeść, jednak nie ma on tak bogatego smaku
jak ten pieczony na stołowe patery. Smak może polepszyć zmiana margaryny na
masło. Ale na „słodyczowego głoda” i tak się nada ;) Ciasto po upieczeniu twardnieje, jednak jestem pewna, że z czasem, pod wpływem
wilgoci w powietrzu zacznie mięknąć. Nie jestem więc przekonana czy wytrzymałby
do następnych świąt.
Życzę powodzenia ;)
Emilko, ale sympatyczny domek z piernika zrobiłaś :) coś pięknego! też chciałam upiec domek, ale chyba już nie zrobię.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko,
Olinka - Smakowy Raj
Bardzo, bardzo dziękuję i pozdrawiam ;D
Usuńświetny domek:) rewelacja:)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie! sama robiłam rok temu, ale tak cudnie mi nie wyszedł jak twój :)
OdpowiedzUsuńwidziałam podobny domek do kupienia w sklepie, ale się nie zdecydowałam, trochę żałuję teraz.
OdpowiedzUsuń