Rogaliki drożdżowe idealne na śniadanie, deser czy przekąskę w ciągu dnia. Pięknie wyrośnięte, puchate. Konfitura różana nadaje im wspaniałego aromatu i słodkości. Najlepsze są świeżutkie, posypane lekko cukrem pudrem, ze szklanką mleka.
Składniki - około 50 małych rogalików
560 g mąki pszennej
10 g drożdży suchych
350 ml mleka
2 jajka
80 g masła, roztopionego
75 g cukru
pół łyżeczki soli
Ponadto:
około 200-300 g twardej marmolady różanej
Dodatkowo:
mleko do posmarowania przed pieczeniem
cukier puder do oprószenia
Uwaga: najczęstszym problemem podczas zagniatania ciasta drożdżowego jest jego luźność i rzadkość. Ciasto może się kleić, ale po wyrastaniu zmieni swoją konsystencję. Można podsypywać mąką, ale niedużo i z rozwagą. Pamiętajmy, im mniej mąki podsypiemy podczas formowania, tym lżejsze, bardziej delikatne i puchate będą rogaliki po upieczeniu.
Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami, dodajemy resztę składników i wyrabiamy, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrabiamy ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne – ręcznie, bądź odpowiednią końcówką miksera.
Z ciasta formujemy kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Przygotowujemy duże blachy z piekarnika wykładając je papierem do pieczenia.
Wyrośnięte ciasto krótko zagniatamy, podzielimy na 4 mniejsze części. Każdą część rozwałkowujemy na długi prostokąt. Kółkiem do krojenia pizzy lub ostrym nożem wycinamy naprzemiennie trójkąty o krótkiej podstawie i długich ramionach.
U podstawy każdego trójkąta nakładamy małą łyżeczkę marmolady. Zwijamy od podstawy w kierunku wierzchołka w taki sposób, by koniec wierzchołka znalazł się pod spodem rogalika – by w czasie pieczenia rogaliki się nie rozwinęły.
Rogaliki układamy na blaszce, w sporych odległościach od siebie. Przykrywamy ręczniczkiem, pozostawiamy w cieple miejsce na około 20 minut.
Przed samym pieczeniem każdy rogalik smarujemy mlekiem.
Pieczemy w temperaturze 190*C przez około 13 - 15 minut lub do złotego koloru. Wyjmujemy, studzimy na kratce. Po przestudzeniu oprószamy cukrem pudrem.
Koniecznie muszę wypróbować ten przepis - uwielbiam takie smakowitości :]
OdpowiedzUsuńChętnie takie zrobię, bo moja babcia uwielbia tego typu rogaliki, a wiadomo - domowe to najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMmm, musiały smakować bajecznie :)
OdpowiedzUsuń