Już po raz TRZECI "Kuchenne Łasuchowanie" otrzymało nominację "Liebster Award".
Jestem z tego powodu zupełnie zaskoczona i pełna szczęścia - daje mi to niezwykłą motywację oraz pomaga powoli zacząć wierzyć w swoje możliwości.
W niedługim czasie wyjeżdżam na mój coroczny "off" - moja długa ucieczka od rzeczywistości, zmiana klimatu, ludzi, ich mentalności, kultury, wszystkiego - nawyków żywieniowych również.
W związku z tym będę miała możliwość poznawania i serwowania nowych dań i przepisów - napawa mnie to wielkim entuzjazmem i nie mogę się już doczekać szperania pomiędzy półkami sklepów z jeszcze nie do końca znanymi mi produktami - jestem pewna, że wrócę z ogromnymi zapasami ;)
Na blogu zagoszczą więc nowe smaki, które mam nadzieje również przypadną Wam do gustu.
Odliczam ostatnie dni do wyjazdu i ogromnie dziękuję Anecie (Ziółko w kuchni) za kolejną nominacje.
Jestem z tego powodu zupełnie zaskoczona i pełna szczęścia - daje mi to niezwykłą motywację oraz pomaga powoli zacząć wierzyć w swoje możliwości.
W niedługim czasie wyjeżdżam na mój coroczny "off" - moja długa ucieczka od rzeczywistości, zmiana klimatu, ludzi, ich mentalności, kultury, wszystkiego - nawyków żywieniowych również.
W związku z tym będę miała możliwość poznawania i serwowania nowych dań i przepisów - napawa mnie to wielkim entuzjazmem i nie mogę się już doczekać szperania pomiędzy półkami sklepów z jeszcze nie do końca znanymi mi produktami - jestem pewna, że wrócę z ogromnymi zapasami ;)
Na blogu zagoszczą więc nowe smaki, które mam nadzieje również przypadną Wam do gustu.
Odliczam ostatnie dni do wyjazdu i ogromnie dziękuję Anecie (Ziółko w kuchni) za kolejną nominacje.
W rozwinięciu posta znajdują się odpowiedzi na kolejne otrzymane pytania.
1. Mięso czy warzywa ?
Zdecydowanie warzywa ;) Od dziecka nie przepadam za mięsem, od kilku lat jestem na diecie wegetariańskiej, a ostatnio nawet na wegańskiej i jestem z tego powodu dumna ;)
6. Czy lubisz mieć pomocnika/ów w kuchni?
Czasem tak, a czasem nie ;) Z reguły nie - lubię mieć wszystko pod własną kontrolą i wszystkiego samemu dopilnować, jednak czasem, kiedy brakuje mi na coś czasu mama biegnie mi z pomocną dłonią i ratuje sytuację.
Zdecydowanie warzywa ;) Od dziecka nie przepadam za mięsem, od kilku lat jestem na diecie wegetariańskiej, a ostatnio nawet na wegańskiej i jestem z tego powodu dumna ;)
2. Mój smak z dzieciństwa to...
Przypominając sobie czasy kiedy mieszkałam w dużym domu pod miastem, pamiętam niezwykle pyszne, zrywane prosto z drzew i krzaczków owoce i warzywa, wyśmienite zupy mleczne mojej mamy oraz to, że uwielbiałam również "niezwykle zdrową" smażoną mortadelę, z czego już nie jestem dumna ;)
Przypominając sobie czasy kiedy mieszkałam w dużym domu pod miastem, pamiętam niezwykle pyszne, zrywane prosto z drzew i krzaczków owoce i warzywa, wyśmienite zupy mleczne mojej mamy oraz to, że uwielbiałam również "niezwykle zdrową" smażoną mortadelę, z czego już nie jestem dumna ;)
3. Uwielbiam zapach .....
Uwielbiam wiele zapachów i nie mam ulubionego. Piękny i kuszący zapach świeżego, jeszcze gorącego ciasta, gotujących się konfitur, pieczonych się warzyw, świeżych kwiatów, owoców, zapach lata, świeżo ścinanej trawy - jestem otwarta ;)
Uwielbiam wiele zapachów i nie mam ulubionego. Piękny i kuszący zapach świeżego, jeszcze gorącego ciasta, gotujących się konfitur, pieczonych się warzyw, świeżych kwiatów, owoców, zapach lata, świeżo ścinanej trawy - jestem otwarta ;)
4. Moja zabawa z gotowaniem i blogowaniem trwa...
Z gotowaniem od dziecka, jeszcze w szkole podstawowej zaczęłam uczęszczać na "Zajęcia Gotowania", które wspominam niezwykle miło. Z blogowaniem dużo krócej, ponieważ od lutego tego roku.
Z gotowaniem od dziecka, jeszcze w szkole podstawowej zaczęłam uczęszczać na "Zajęcia Gotowania", które wspominam niezwykle miło. Z blogowaniem dużo krócej, ponieważ od lutego tego roku.
5. Dla kogo najchętniej gotujesz?
Najchętniej i najczęściej gotuje dla mojej mamy, ale radość sprawia mi gotowanie dla wszystkich, kiedy tylko widzę, że smakuje im to, co mają na talerzach.
Najchętniej i najczęściej gotuje dla mojej mamy, ale radość sprawia mi gotowanie dla wszystkich, kiedy tylko widzę, że smakuje im to, co mają na talerzach.
6. Czy lubisz mieć pomocnika/ów w kuchni?
Czasem tak, a czasem nie ;) Z reguły nie - lubię mieć wszystko pod własną kontrolą i wszystkiego samemu dopilnować, jednak czasem, kiedy brakuje mi na coś czasu mama biegnie mi z pomocną dłonią i ratuje sytuację.
7. W nocy o północy lubię jeść ... :)
Raczej nie ;)
Raczej nie ;)
8. Ulubiona zupa ...
Mając tak pysznie gotującą mamę oraz babcie nie jestem w stanie wybrać ;) Pierwsza na myśl przychodzi mi obłędna zupa jabłkowa z grzankami mamy, potem pomidorowa babci i cała gama innych zup, które pichci mama ;)
Mając tak pysznie gotującą mamę oraz babcie nie jestem w stanie wybrać ;) Pierwsza na myśl przychodzi mi obłędna zupa jabłkowa z grzankami mamy, potem pomidorowa babci i cała gama innych zup, które pichci mama ;)
9. Mam słabość do...
Dań z reguły niezdrowych. Mam na myśli kuchnie orientalne i włoską (tj. pizze i różnego rodzaju makarony, w których znajduje się spora zawartość tłuszczu) oraz słodycze, fastfoody i inne dania przyrządzane w mało zdrowy sposób. Ale silna wola to podstawa - nie ulegam! ;)
Dań z reguły niezdrowych. Mam na myśli kuchnie orientalne i włoską (tj. pizze i różnego rodzaju makarony, w których znajduje się spora zawartość tłuszczu) oraz słodycze, fastfoody i inne dania przyrządzane w mało zdrowy sposób. Ale silna wola to podstawa - nie ulegam! ;)
10. Czy masz jakieś marzenie kulinarne?
Chciałabym kiedyś mieć swoją własną restaurację, w której będę mogła spełniać wszystkie swoje kulinarne smaki, plany, pomysły i marzenia ;)
Chciałabym kiedyś mieć swoją własną restaurację, w której będę mogła spełniać wszystkie swoje kulinarne smaki, plany, pomysły i marzenia ;)
Gratuluję nominacji :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;)
UsuńHej:)
OdpowiedzUsuńPiszę do Ciebie w sprawie Pikniku w Lublinie, chciałam zapytać czy nie chciałabyś wziąć udziału w takiej akcji? Idea jest prosta: należałoby przygotować swoje ulubione dania, wydrukować przepis i ruszyć na wymianę jedzenia. Na miejscu będzie można podzielić się specjałami i spróbować potraw, które przygotowali inni blogerzy, wszystko w ramach chilloutowej muzyki i w kameralnej atmosferze:) Termin na lipiec / sierpień:) będę wdzięczna za odpowiedź:)
Pozdrawiam www.messybeauty.pl
Cześć, pomysł brzmi bardzo fajnie i z przyjemnością wzięłabym w nim udział, ale niestety jakiś czas temu wyjechałam z Polski i nie będzie mnie dość długi czas w Lublinie. Fajnie by było spotkać się z innymi osobami, które lubią "popichcić" ;) i popróbować nowych dań, smaków i przepisów no ale niestety nie będę miała takiej możliwości pomimo najlepszych chęci.
Usuń