Ciasto - bomba czekoladowa.
Mocno aromatyczne
i pyszne. Szczerze uznaje je jako jedno z najlepszych jakie jadłam. Uwielbiam!
Jest delikatne,
lekko lepiące się i odrobinę zakalcowate, a to zasługa prawdziwej czekolady w
proszku oraz likieru czekoladowego, który dodałam (lubimy, lubimy! ;)).
Inspiracja
pochodzi z przepisu Nigelli, znanej nam wszystkim z idealnych wypieków
czekoladowych.
Poza tym, dziś jest Światowy Dzień Czekolady, więc odkładam dodanie zaplanowanego na dziś przepisu
i zachęcam Was do zrobienia tego czekoladowego cuda, które jest bardzo szybkie i łatwe
(a wręcz banalne ;))
i zachęcam Was do zrobienia tego czekoladowego cuda, które jest bardzo szybkie i łatwe
(a wręcz banalne ;))
FORMA 25x25cm
Składniki (wszystkie
składniki powinny być o temperaturze pokojowej):
Ciasto:
Mąka pszenna (540 g)
Soda oczyszczona (1,3 łyżeczki)
Kakao (135 g) – ja dodałam prawdziwą
czekoladę w proszku
Cukier (400 g)
Masło (470 g)
Jajka (5 sztuk)
Ekstrakt z wanilii (3 łyżki)
Śmietana 12% (220 ml)
Wrząca woda (340 ml)
Czekolada pokrojona w kawałki lub chipsy
czekoladowe(400 g) – u mnie 100 g mlecznych i 300 g gorzkich
Likier czekoladowy (ilość według
uznania, ja dodałam około 8 dużych łyżek)
Syrop:
Kakao/czekolada w proszku (1,5 łyżki)
Woda (250 ml)
Cukier (200 g)
Do ozdoby: 80 g białej czekolady
Piekarnik nagrzewamy do 170*C.
Do miski wkładamy mąkę, sodę, kakao/czekoladę w proszku, cukier, masło, jajka, ekstrakt waniliowy oraz śmietanę i miksujemy na gładką masę. Powoli dolewamy wrzącą wodę, cały czas miksując.
Wsypujemy kawałki czekolady/ chipsy czekoladowe i mieszamy.
Do miski wkładamy mąkę, sodę, kakao/czekoladę w proszku, cukier, masło, jajka, ekstrakt waniliowy oraz śmietanę i miksujemy na gładką masę. Powoli dolewamy wrzącą wodę, cały czas miksując.
Wsypujemy kawałki czekolady/ chipsy czekoladowe i mieszamy.
Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem
do pieczenia foremki i pieczemy w temperaturze 170*C przez
około 110 minut, do tzw. suchego patyczka (na patyczku mimo to mogą pozostać
ślady rozpuszczonej czekolady, ale nie może być to surowe ciasto).
20 minut przed końcem pieczenia
ciasta przygotowujemy syrop:
W garnuszku zagotowujemy wodę, kakao,
cukier. Gotujemy przez kilka minut, aż część wody odparuje, najlepiej aż syrop
będzie klejący i cukier się lekko skarmelizuje. Syropem polewamy jeszcze ciepłe
ciasto (część syropu wsiąknie w tedy w ciasto, dzięki czemu jest lekko „zbite”).
Dekoracja:
Jako dekorację przygotowałam „wiórki”
z białej czekolady, jednak to już zależy od was jak upiększycie to cudo ;)
Białą czekoladę roztopiłam w kąpieli
wodnej i cienko rozsmarowałam (około 3 mm) na szklanej powierzchni i wstawiłam
do lodówki. Po całkowitym wystygnięciu ciasta, czekoladę wyjęłam z lodówki i
odczekałam chwilę aby odrobinę zmiękła (aby się zbytnio nie łamała). Wiórki
zeskrobałam nożem i ułożyłam na wierzchu ciasta.
Smacznego ;)
Obłęd*_*
OdpowiedzUsuńcudne ciacho :))) akurat na dzisiejsze świeto :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
ps. dodaje się obserwacji :)
Fakt..bomba czekoladowa...super...dzięki za udział w akcji..
OdpowiedzUsuńTo ciasto wygląda jak jedna wielka czekolada:D
OdpowiedzUsuńłał, wygląda niesamowicie :) Musiało smakować bosko :)
OdpowiedzUsuń