Strony

sobota, 16 kwietnia 2016

Banoffee Pie


Karmelowe banoffee - słynny angielski deser, który skradł serce wielu fanom słodkości. Jest wyjątkowy - bardzo słodki, kremowy, a różnorodność tekstur sprawia jeszcze większą przyjemność podczas jedzenia.

Kruchy spód z ciasteczek, masa karmelowa, soczyste banany i delikatnie waniliowy, lekki krem z bitej śmietany.
Bardzo ważne jest, by odpowiednio schłodzić ciasto - dzięki temu moemy je z łatwością kroić na kawałki. Proste i szybkie wykonanie to tylko nieliczne z wielu atutów tego ciasta, które wszyscy w mojej rodzinie uwielbiają. Polecam gorąco.


Składniki – forma 24 cm 
Spód:
200 g kruchych ciastek lub biszkoptów
50 g masła, roztopionego 
30 g jogurtu greckiego 
Krem:
około 400 ml śmietany kremówki 36% 
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii 
2-3 łyżki cukru pudru 
Dodatkowo:
puszka masy karmelowej (460 g) 
3 średnie banany 
1 łyżka soku z cytryny
½ łyżeczki ekstraktu z wanilii 
strata czekolada, posiekane orzeszki lub kakao do posypania ciasta 



Piekarnik nagrzewamy do 180*C. 
Biszkopty lub herbatniki kruszymy do uzyskania konsystencji piasku - wałkiem lub przy pomocy blendera. Dodajemy rozpuszczone masło oraz jogurt, mieszamy do uzyskania masy o konsystencji mokrego piasku – jeśli masa wciąż jest bardzo sypka należy dodać dodatkowa łyżkę jogurtu. 
Masę ciasteczkową dokładnie wciskamy w dno i boki blaszki. Pieczemy 8 minut w temperaturze 180*C. Odstawiamy chwilę do ostygnięcia. 

Na podpieczony spód – najlepiej wciąż ciepły - wykładamy masę karmelową, dzięki temu zbędne będzie podgrzewanie masy, zmięknie pod wpływem ciepła. 

Banany kroimy w plasterki, mieszamy je w miseczce z sokiem z cytryny i ekstraktem z wanilii. Następnie wykładamy je równomiernie na masę karmelową. Blaszkę chowamy do lodówki.

Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywną masę. Pod koniec dodajemy wanilię i cukier puder do smaku. Krem chowamy do lodówki na około godzinę by stężał.

Po godzinie wykładamy krem na warstwę bananów. Posypujemy startą czekoladą, orzeszkami lub kakao. Przechowujemy w lodówce. 








3 komentarze: