Strony

niedziela, 25 października 2015

Tort czekoladowy cappucino


Tort o smaku cappuccino ze dużą ilością kawy na bardzo czekoladowym cieście. To prawdziwa bomba. Delikatny, bardzo aromatyczny krem na bazie kremówki, podwójnie czekoladowe blaty, wiśnie i poncz z babcinej nalewki.  Całość jest dosyć prosta do wykonania, a smakiem z pewnością będzie wszystkich zachwycał. Bardzo polecam :)

Składniki – forma 27 cm
Blaty czekoladowe:
składniki powinny być w temperaturze pokojowej
2,75 szklanki mąki pszennej (470 g)
2 łyżeczki sody czyszczonej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
350 g masła
160 g czekolady (użyłam gorzkiej i mlecznej)
1,45 szklanki kakao (190 g)
5 jajek
1,5 szklanki cukru brązowego (330 g )
0,4 szklanki cukru białego (88 g)
3,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1,3 szklanki kwaśnej śmietany 18%
Krem cappuccino:
950 ml kremówki 36%
300 ml serka mascarpone lub serka homogenizowanego naturalnego
3/5 łyżeczek żelatyny rozpuszczonej w min. ilości wrzątku – ilość w zależności od użycia mascapone lub serka homogenizowanego
5 łyżek kawy rozpuszczalnej
100 g cappuccino w proszku – użyłam czekoladowego
Ponadto:
około 300 g wiśni z nalewki
około 100 ml wiśniówki
3-4 łyżki cukru pudru
40 g czekolady do dekoracji


Mąkę pszenną, sodę i proszek do pieczenia przesiewamy do miski i odstawiamy na bok. 
W garnuszku roztapiamy masło wraz z połamaną na drobne kawałki czekoladą – stale mieszamy. Dodajemy kakao i dokładnie mieszamy trzepaczką. Odstawiamy do przestudzenia.

Jajka w całości ucieramy z cukrem przy pomocy miksera, aż otrzymamy puszystą masę. Dodajemy wanilię oraz masę czekoladową i dokładnie miksujemy. 
Następnie na zmianę, partiami – wlewamy śmietanę, a potem przesiane składniki. Miksujemy na wolnych obrotach, lub mieszamy szpatułką, tylko do połączenia składników. Otrzymane ciasto będzie dosyć gęste.

Piekarnik nagrzewamy do 170*C bez termoobiegu. 
Z pergaminu wycinamy 4 koła o średnicy 27 cm.

Dno formy wykładamy kołem wyciętym z pergaminu, rozkładamy równomiernie ciasto – najłatwiej zważyć masę i podzielić na 4, by blaty były równej grubości. 
Blaty pieczemy w 170*C bez termoobiegu przez około 20 minut, do tzw. suchego patyczka - jeden po drugim jeśli nie mamy wielu forem tej samej wielkości, lub jednocześnie. Studzimy na kratce.


Kremówkę przelewamy do garnuszka, dodajemy kawę oraz cappuccino, stawiamy na palnik i podgrzewamy, aż kawa dokładnie się rozpuści i powstanie gładka masa. Zdejmujemy z palnika, przykrywamy folią spożywczą, studzimy i wkładamy do lodówki na około 12 h – najlepiej na całą noc.

Przed samym wykonaniem tortu powyższą masę wyjmujemy z lodówki i w misie miksera ubijamy do momentu powstania gęstego kremu. Najlepiej zacząć od średnich obrotów, przejść na szybsze a na końcu na wolne.  Pilnujemy by nie ubijać zbyt długo, by masa się nie zwarzyła. 
Dodajemy serek mascarpone lub homogenizowany oraz rozpuszczoną  żelatynę, dokładnie mieszamy. Gotowy krem przekładamy do lodówki.

Wiśnie wraz z nalewką przekładamy do miseczki. Dodajemy około 150-200 ml wrzątku, cukier i dokładnie mieszamy do rozpuszczenia. Odstawiamy do ostudzenia, następnie dokładnie odsączamy wiśnie.


Jeden z blatów czekoladowych układamy na paterze, nasączamy ponczem oraz przekładamy ¼ ilości kremu. 
Na wierzch kładziemy kolejny blat czekolady, nasączamy ponczem, rozprowadzamy 1/3 ilości kremu i układamy wiśnie. 
Przykrywamy kolejnym blatem, ponczujemy i przekładamy połową pozostałego kremu, nakładamy ostatni blat ciasta nawilżając go pozostałym ponczem. Tort pokrywamy resztą kremu. 
łożyć 1/3 kremu. Położyć kolejny blat czekolady, naponczować, przełożyć połową pozostałego kremu i przykryć ostatnim blatem. Naponczować. Pozostałym kremem miętowym posmarować boki tortu. Schłodzić.








Jesienne słodkości!

1 komentarz: