Pobliski targ ugina się pod ciężarem pysznych warzyw i owoców, aż grzech nie korzystać. Dziś zakupiłam zapas śliwek, gdyż po ostatnich zakupach znikły tak szybko, że nawet nie zdążyłam sprawdzić czy mam zapas mąki na ciasto.
Bardzo lekkie, jogurtowe ciasto z mnóstwem soczystych, słodkich śliwek. Ma lekką cytrynową nutę, która absolutnie nie jest dominująca, a nadaje mu przyjemną świeżość. Jest miękkie, puszyste i wspaniale pachnie, a pominięcie cukru i tłuszczu daje jeszcze większe możliwości na cieszenie się nim w ciągu dnia;)
Składniki:
2 szklanki mąki - użyłam pszennej pełnoziarnistej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
2 szklanki jogurtu naturalnego lub maślanki
1 szklanka cukru – u mnie słodzik
4 białka jaj
2 łyżeczki skórki z cytryny
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
½ łyżeczki cynamonu
500 g śliwek
Piekarnik nagrzewamy do 180*C.
Formę wykładamy pergaminem.
Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia, sodą i solą.
W kolejnej misce ubijamy białka na sztywną pianę. Dodajemy stopniowo cukier, a na końcu maślankę bądź jogurt i ekstrakt waniliowy.
Powoli i partiami suche składniki dodajemy do mokrych. Dodajemy cynamon, sok i skórkę z cytryny, a następnie gumową szpatułką lub na niskich obrotach miksera upewniamy się, że wszystkie składniki dokładnie są połączone. Ciasto ma mieć gęstą, ale lekko lejącą się konsystencję. W razie potrzeby dolewamy odrobinę mleka lub wody.
Ciasto wlewamy do przygotowanej formy, a na wierzchu układamy skórką do dołu przekrojone na pół śliwki. Pieczemy przez około 30 minut w temperaturze 180*C, do tzw. suchego patyczka.
Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy do ostygnięcia.
Chętnie bym się wprosiła na kawałek, bo wygląda nieziemsko!:)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, aż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ten zapach... Coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam . Super !:-)
OdpowiedzUsuń